Archiwum 23 października 2002


paź 23 2002 Pieprzone kilometry........
Komentarze: 2

Dzisiaj byl jak zwykle udany dzień. Pacjentka, ta która mi ostatnio odmówila spotkania, teraz sama zaczyna sie o nie upominać ;P Wieczorkiem poszedlem z ziomkiem na piffko, obgadaliśmy kwestie pólmetka, bo w końcu on idzie ze mną. W sumie dól, że żadna dziewczyna ze mną nie mogla pójść, ale powodem są oczywiście pieniądze. Wyjątkiem jest Beata, ale gdyby nie te kilometry....... ;P

Wlaśnie zrobilem sobie kanapki z dżemem, więc ide szamać :)

"Bądź czujny i gotowy na wszystko. Obstawisz za wysoko, możesz znaleźć się za nisko. To co zdaje się daleko, może okazać się blisko" - Sokól & Pele

knot : :